Przygotowania do diety – HFCS

Profesjonalne przygotowanie się do diety odchudzającej, czyli danie sobie rzetelnego powodu do odchudzania wymaga jeszcze jednego, niezwykle istotnego elementu. Jego zastosowanie nie nastręcza w tej chwili żadnych trudności, często czynimy to nieświadomie – tak bardzo jest rozpowszechniony. Syrop glukozowo-frutozowy. HFCS (High Fructose Corn Syrup).
Rozpanoszył się na półkach z artykulami spożywczymi taj bardzo, że aż strach się bać. Obecnie dodaje się go do

  • napojów bezalkoholowych, gazowanych i niegazowanych, (np. cola, herbata mrożona, tonik), soków, soków dla dzieci, nektarów, kompotów,
  • napojów izotonicznych i energetyzujących,
  • napojów alkoholowych, np. likierów, piw smakowych, nalewek,
  • mlecznych napojów fermentowanych, niektórych jogurtów naturalnych i owocowych (jako składnik owego „wsadu” owocowego), lodów, mleka zagęszczonego,
  • dżemów, galaretek, deserów,
  • ciast, ciastek, zwłaszcza pierników, jako zamiennik miodu ( i dlatego najlepiej piec je samemu), lizaków, cukierków , czekolady, żelków, deserów w proszku
  • pieczywa (jako środek ograniczający czerstwienie), wysoko przetworzonych przetworów zbożowych (np. płatki śniadaniowe)
  • sałatek i konserw rybnych,
  • zup, ketchupów, niektórych rodzajów musztardy, zalew do ogórków i śledzi.
  •  mielonego mięsa i szynki i innych wędlin,
  • żywności typu „fit” i „dietetycznej”, typu „0 % cukru”

Czyli prawie do wszystkiego. Spektrum zastosowania jest rozległe, niczym obszar Alaski.
I gdyby tylko jeszcze ów syropek nie szkodził tak bardzo…

Jest rodzajem cukru, mającym konsystencję syropu. Zawiera 55% glukozy, 42% fruktozy i około 3% jakichś innych cukrów. Sama słodycz i istna rozkosz dla podniebienia… Skąd zatem, i po co, pojawia się w szynce, sałatce śledziowej, czy w sardynkach? A jednak… Przede wszystkim  ów syrop jest tani, łatwy w transporcie i obróbce, odporny – niczym polichlorek winylu – na warunki atmosferyczne i upływ czasu. Wzmacnia więc walory estetyczne dowolnego artykułu spożywczego i wydłuża jego pozorną świeżość, gdyż nie dość, że sam nie podlega krystalizacji, to jeszcze zapobiega tejże krystalizacji (oraz wytrącaniu) innych składników, ogranicza pojawianie się nalotów, osadów itp. sprawiając tym samym, że produkt znacznie dłużej będzie ładny i ponętny. Z tych właśnie syropkowych właściwości wynika zachwyt producentów i  jego wszechobecność w żywności (można odnieść wrażenie, że jest go więcej niż tlenu, wodoru, azotu i węgla razem wziętych).
W hołdzie temu tak bardzo zasłużonemu dla naszej cywilizacji czemuś pokusiliśmy się o sporządzenie jego krótkiej charakterystyki. Syrop glukozowo-fruktozowy jest jak:

  • Robocop – nie występuje w forme naturalnej, powstaje sztucznie, w wyniku reakcji chemicznych, hydrolizy przy udziale enzymów i kwasów. Minam, mniam. Zresztą gazobeton też w przyrodzie nie występuje, a jaki jest pożyteczny.
  • Śmieć -odpadek – jest odpadem w produkcji wyrobów z kukurydzy (coraz częściej, zwłaszcza w Europie wykorzystuje się pszenicę)
  • Pustak – nie odznacza sie żadnymi wartościami odżywczymi, jest źródłem pustych kalorii
  • Kameleon – udaje po trosze miód, po trosze tradycyjny cukier – zależnie od okoliczności. Z kolei semantycznie podszywa się pod dużo mniej szkodliwy syrop glukozowy.
    Zresztą wielu producentów wykorzystuje to podobieństwo nazw, „myląc” się w trakcie podawania składu swoich wyrobów. Ot, jedno słówko, a jak wiele zmienia… Czasem nasz syropek bywa przezywany maltozą, czasem syropem kukurydzianym, innym razem udaje Obywatela Świata lub Europejczyka, przybierając na etykiecie z angielska brzmiący skrótowiec HFCS. Wszystko zależy od inwencji twórczej i pomysłowości producentów.
    Udaje także sacharozę
  • Oszust – oszukuje nasz mózg, blokując działanie hormonu (leptyna) odpowiedzialnego za nasze odczucie sytości; w rezultacie wydaje nam się, że jesteśmy głodni, mamy coraz lepszy apetyt, więc – w konsekwencji coraz więcej jemy; jemy i tyjemy.
  • Hodowca – tuczy nas jak brojlery
  • Kolekcjoner – pomaga kolekcjonować tkankę tłuszczową, zwłaszcza – co jest szczególnie niebezpieczne – wokół narządów wewnętrznych
  • McGywer i Harry Potter razem wzięci – z niczego potrafi ową tkankę tłuszczową wyczarować
  • Tajnos Agentos Banditos – dywersant, zakłócający pracę wątroby i powodujący wytwarzanie nadmiaru trójglicerydów
  • Karaluch – raczej nie można go wytępić, ani od niego uciec, bądźmy realistami. Nie liczmy też na wprowadzenie zakazu jego stosowania Jedyne, co możemy zrobić, to ograniczyć spożycie, czytać etykiety i unikać artykułów, w których składzie znajduje się HFCS. A i tak nie mamy pewności, czy producent akurat nie pominął go na liście (od czasu do czasu producenci są przyłapywani na tym procederze; ostatnim, który uznał, że nie ma się czym chwalić, był pewien światowy producent bardzo reklamowanych jogurtów; i co? i nic). Nasz rarytas jest także Cichym Sojusznikiem dbających o zdrowie: jego spożywanie zapewne spowoduje, że część z nas wcześniej czy później stanie przed obliczem lekarza. Na początek rodzinnego, potem się zobaczy: może diabetolog, nefrolog albo hepatolog? Albo jeszcze gorzej?
    W każdym razie przesadne spożywanie produktów  zawierających syrop glukozowo-fruktozowy:
  • powoduje szybkie tycie i chroniczną otyłość,
  • zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, prowadzi do reaktywnej hipoglikemii (gwałtownych zmian poziomu insuliny oraz glukozy we krwi),może powodować zaćmę cukrzycową,
  • przyczynia się do rozwoju miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca, zawałów, chorób nerek, stłuszczenia wątroby,
  • przyczynia się do zwiększenia możliwości wystąpienia zespołu jelita drażliwego,
  • posądzany jest także o działanie rakotwórcze
    Jak jednak nie przesadzać, skoro HFCS straszy w tak wielu grupach artykułów i posiada podobno jakieś własności psychoaktywne, uzależniające? A może to spiskowa teoria dziejów?
    W każdym bądź razie syrop glukozowo – fruktozowy  jest nieocenionym elementem przygotowań do diety, i to nie tylko redukcyjnej, a także wywiera niebagatelny wpływ na nasze zdrowie. A że jest to wpływ skrajnie negatywny… Zdecydowanie nie powinien być składnikiem diety diabetyka. Przyjrzyjmy się liście artykułów z HFCS i zróbmy krótki bilans – które z nich goszczą zbyt często na naszym stole. Pozwoli to nam ocenić stopień naszych przygotowań do diety i gotowość do odwiedzenia specjalisty medycznego…

Przygotowania do diety – syrop glukozowy

powrót do
Przygotowania do diety